Wielkanoc jest najstarszym i najważniejszym świętem chrześcijańskim upamiętniającym zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Od 325 roku obchodzona jest w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca, mieści się zatem w przedziale czasowym pomiędzy 22 marca, a 25 kwietnia i z tego też powodu jest świętem ruchomym.
Wielkanoc poprzedza czterdziestodniowy okres Wielkiego Postu, rozpoczynający się Środą Popielcową (zwyczajowe sypanie głów popiołem ze spalonych gałązek palmowych) i trwający do Mszy Wieczerzy Pańskiej włącznie. Głównym przesłaniem Wielkiego Postu jest przygotowanie się wiernych do przeżywania tajemnicy zmartwychwstania Chrystusa. Na Górnym Śląsku zarówno Wielki Post, jak i Wielkanoc charakteryzują się bogactwem tradycyjnych zwyczajów ludowych, z których część ciągle wykazuje pewną żywotność (np. palenie żuru, wypędzanie bądź palenie Judasza, śmigus dyngus, procesje konne). W Wielkim Poście jeszcze przed II wojną światową do podstawowych obowiązków gospodyń należało wyparzanie garnków, aby nie pozostała w nich ani odrobina tłuszczu, obowiązywało wówczas menu postne, pozbawione wszelkich potraw tłustych. Najczęściej spożywanym daniem był żur. W dawnych czasach post był przestrzegany bardzo rygorystycznie. Czterdziestodniowy post miał też podłoże ekonomiczne, przypadał na okres przednówka, kiedy kończyły się zapasy w domowych spiżarniach. Najstarsze pokolenia w naszych rodzinach potwierdzają, że w okresie ich dzieciństwa jedzenie wielkopostne było bardzo skromne : w okresie Wielkiego Postu jadano tylko raz dziennie i tylko potrawy pozbawione tłuszczu. Starsze dzieci nie dostawały mleka, tylko wodę z miodem do picia. Codzienne potrawy to krupy pogańskie (z kaszy tatarczanej), śledzie z kartoflami, gorzka kawa zbożowa, kwas z kapusty, karpiele gotowane. Często w tym czasie jadano zupę z brukwi (kłaki) z marchewką albo zupę z dyni (bani). Pościło się zawsze w piątki i tak jest do dzisiaj. Dzieci nie jadły słodyczy, chowały je do pudełka. Mężczyźni często byli abstynentami i nie palili w tym czasie papierosów.
Do charakterystycznych potraw spożywanych w Wielkim Poście na Górnym Śląsku można jeszcze zaliczyć : skórzoki ze śledziami, polewkę z suszonych owoców i zacierkę. Współcześnie wielkopostne jedzenie niczym nie różni się od tego spożywanego w innych okresach roku. Wyjątkiem są jedynie postne piątki (bez mięsa i wędlin), ale i te przez wielu mieszkańców tego regionu praktykowane są przez cały rok.
Natomiast wielkanocne menu w zdecydowany sposób odróżnia się od wielkopostnego. Dawniej po czterdziestodniowym okresie głodówki (nieraz bardzo dotkliwej) na stołach pojawiały się dania, których podstawę stanowiły wędliny i mięsa, różnego rodzaju ciasta, a więc wszystkie te produkty, które znamionowały pożywienie świąteczne. Na stole wielkanocnym, podobnie jak współcześnie, znajdowała się święconka, a wiec wyroby żywnościowe poświęcone w Wielką Sobotę, takie jak : baranek wielkanocny, jaja, chleb, sól, chrzan, szynka. Zgodnie z wierzeniami baranek symbolizuje Chrystusa Zmartwychwstałego, a także pokorę i łagodność, jajko – jako metafora życia – płodność, odrodzenie, siłę. Za tradycyjny polski zwyczaj uważane jest dzielenie się jajkiem podczas uroczystego śniadania wielkanocnego. Chleb symbolizuje samego Chrystusa, który zstąpił z nieba, jest on również znakiem sytości, dostatku i błogosławieństwa bożego, sól – składnik niezbędny do życia – nieśmiertelność, niezniszczalność, zdrowie, płodność, mądrość, bogactwo, chrzan – przypomina mękę Chrystusa na krzyżu pojonego żółcią i octem, wędlina – znaczy dostatek i zamożność rodziny.
Najstarsi mieszkańcy Górnego Śląska utrzymują jednak, iż w okresie ich dzieciństwa : śniadanie nie zaczynano od jajka, którym się nie dzielono, lecz od chrzanu z octem, na pamiątkę męki Pańskiej. Spożywano też szołdry (bułki z kiełbasą lub mięsem w środku pieczone w piecu chlebowym), kroszonki, kiełbasy, słoninę wędzoną, sery, baranka zrobionego z masła (łyżeczką), chleb, strucle z posypką, baby drożdżowe posypane kruszonką (bardziej przypominały placki drożdżowe, ale wysokie), w bogatszych domach szynkę, ale z kością. Po wojnie zaczęły pojawiać się kołocze z serem, makiem, jabłkami, ale inaczej przyrządzone niż teraz. W Wielkanoc zjadało się jajka z wbijaną w środek bazią poświęconą w Niedzielę Palmową, żeby gardło nie bolało.
Obecnie śniadanie wielkanocne składa się z tych samych składników co dawniej, zatem na stole pojawia się święconka, ponadto chleb, chrzan, wędliny, sery i oczywiście rozmaite wypieki. Z kolei obiad jest typowym świąteczno-niedzielnym, a więc przygotowuje się rosół z makaronem, zrazy zawijane z wołowiny lub wieprzowiny (rolady), królika ze śliwkami, rzadziej gęś pieczona, kapustę modrą (czerwoną), kapustę z grzybami.
Życzę wszystkim zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, a gospodyniom udanych wypieków świątecznych. Poniżej zamieszczam kilka przepisów na tradycyjne ślonskie potrawy wielkopostne i wielkanocne.
Skórzoki ze śledziami
Składniki : 0,5 kg kartofli, kilka śledzi solonych, cebula, zalewa do śledzi
Przygotowanie : najpierw przyrządzić śledzie – najlepiej dzień wcześniej (obrać, zamoczyć w zalewie z cebulą). Ugotować dokładnie umyte kartofle ze skórką, jeść razem ze śledziami z cebulą.
Żur postny z kartoflami
Składniki : woda, zakwas na żur (około 0,5 litra, czosnek, sól, kartofle
Przygotowanie : zagotować wodę w garnku, do której wlać zakwas, gotować na małym ogniu, dodać roztarty czosnek, doprawić solą i magi. Ugotować osobno kartofle, utłuc je i ułożyć w głębokim talerzu, zalać przygotowanym gorącym żurem.
Szołdry
Składniki : swojska wędzona kiełbasa, „chlebowe” ciasto drożdżowe
Przygotowanie : Wyrobić ciasto drożdżowe jak na chleb, pozostawić do wyrośnięcia.Następnie ciasto podzielić na 8-10 cześci, rozwałkować, na środku każdego kawałka położyć kiełbasę i zawinąć. Małe chlebki ułożyć na blasze wysmarowanej tłuszczem, znów pozostawić do wyrośnięcia, na końcu posmarować rozmąconym jajkiem. Piec w średnio nagrzanym piekarniku.
Szynka na ciepło
Składniki : szynka wędzona z kością
Przygotowanie : w dużym garnku na dnie położyć sitko, na którym umieścić szynkę. Do garnka wlać wodę, ale tylko tyle, żeby „dochodziła” do sitka. Garnek nakryć pokrywką, szynkę gotować na „parze” aż będzie miękka (od czasu do czasu sprawdzać, czy nie należy dodać wody)
Baba drożdżowa
Składniki : 40 dkg mąki, 1 kostka masła, 4 jajka, pół łyżeczki soli, 3 dkg drożdży, 5 łyżek mleka, 30 dkg cukru pudru, 15 dkg cukru, 20 dkg bakali (rodzynki, owoce kandyzowane), sok i otarta skórka z cytryny.
Przygotowanie : w misce z przesianą mąką zrobić wgłębienie, do którego wlać ciepłe mleko wymieszane z pokruszonymi drożdżami i łyżeczką cukru. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na około 15 minut. Następnie do rozczynu dodać pozostałe składniki : cukier, sól i skórkę z cytryny, zagnieść ciasto i odstawić do wyrośnięcia (ciasto musi dwukrotnie powiększyć swoją objętość), po czym znów je zagnieść, dodawać powoli masło i bakalie. Wyrobić ciasto. Formę z kominkiem nasmarować masłem, oprószyć bułką tartą i wyłożyć ciasto, pozostawić w ciepłym miejscu około 45 minut do wyrośnięcia. Wstawić formę do piekarnika o temperaturze 200 stopni C na 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 170 stopni C i piec jeszcze 40 minut. Po upieczeniu ciasto zostawić w formie do przestygnięcia. Przygotować lukier : cukier puder wymieszać z sokiem z cytryny i pokryć nim ciasto (można dodatkowo na lukrze ułożyć owoce kandyzowane lub inne bakalie).
Baranek wielkanocny
Składniki : 4 jajka, 20 dag mąki, 20 dkg cukru, cukier waniliowy, sok z polowy cytryny.
Przygotowanie : oddzielić żółtka od białek, żółtka ubić z cukrem do białości, powoli dolewać sok z cytryny. Do masy dodawać na przemian mąkę i ubitą pianę z białek. Formę barankową wysmarować z tłuszczem, posypać bułką tartą i nałożyć do niej ciasto. Piec około 50 minut. Po upieczeniu baranka pozostawić w formie do wystygnięcia, Posypać cukrem pudrem lub ozdobić lukrem.
Strucla z rodzynkami
Składniki : 0,5 kg mąki pszennej, 0,125 litra mleka, 2 dkg drożdży, 10 dkg masła, 10 dkg cukru, 2 żółtka, 1 całe jajko, rodzynki, sól
Przygotowanie : z mleka, 1 łyżeczki cukru i drożdży zrobić zaczyn, wlać go do miski z mąka (do tzw.dołka), przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce. Następnie masło, cukier, żółtka i szczyptę soli połączyć z podrośniętym zaczynem, dodać rodzynki i zagnieść ciasto. Znów odstawić do wyrośnięcia i ponownie wyrobić. Uformować cztery wałki i upleść struclę, położyć ją na blasze wysmarowanej tłuszczem, posmarować rozbełtanym jajkiem i piec około 40 minut w średnio gorącym piekarniku.
Na podstawie książki : J. Świtała-Mastalerz, D. Świtała-Trybek Śląska spiżarnia, Koszęcin 2008, obrazy: własne