Witam i pozdrawiam wszystkich odwiedzających moją stronę internetową. Od tygodnia docierają do nas smutne informacje o niszczycielskiej sile wiatru huraganowego Matthew, jaki dotarł na Haiti, a następnie na wschodnią Kubę. Jest to niewyobrażalna dla nas siła kataklizmu i spustoszenia, jaką sieje tak silny wiatr. Tydzień temu krajobraz nieba w miejscowości, w której mieszkam – Wielowsi był bardzo dziwny i pełen kolorowych barw ułożonych w niesamowite wzory! Przedstawiam kilka zdjęć z dnia 29 września zrobionych w późnych godzinach popołudniowych. Zdjęcia huraganów pochodzą z Internetu.
Huragan to zjawisko silnego wiatru, w którym średnia prędkość wynosi powyżej 33 m/s (nie mniej niż 12° w skali Beauforta). Siłę huraganów mierzy się za pomocą skali Saffira-Simpsona, gdzie 5 stanowi zjawisko o nasileniu ekstremalnym. Najczęściej mianem huraganów określa się odpowiednio silne cyklony tropikalne. Huragan jest nazwą stosowaną dla zjawisk występujących nad akwenami Oceanu Atlantyckiego, natomiast tajfun – dla sztormów nad akwenami Oceanu Indyjskiego czy Oceanu Spokojnego. Huragany powstają nad akwenami, w których temperatura wody przekracza 26,5 °C. Huragany tworzą się nad wodami Atlantyku, a najbardziej narażonymi na nie obszarami świata są południowe rejony Stanów Zjednoczonych oraz wybrzeża Afryki.
Matthew jest obecnie huraganem drugiej kategorii, jednak wciąż sieje zniszczenie. Obecnie przechodzi przez południowo-wschodnie Stany Zjednoczone. Intensywne opady i porywisty wiatr przyczyniły się do śmierci wielu osób. Najwięcej zginęło ich na Karaibach.
Huragan Matthew dotarł do Florydy. W Miami mocno wieje i leje deszcz. W wielu regionach obowiązuje stan wyjątkowy. O tym, jak groźne to zjawisko, najlepiej świadczy fakt, że bilans jego ofiar na Karaibach ciągle rośnie.
Liczba ofiar śmiertelnych spowodowanych przez huragan Matthew nadal rośnie. Najwięcej osób zginęło na Haiti. Według najnowszych informacji, Matthew przyczynił się do śmierci 877 osób. Na Dominikanie w jego wyniku śmierć poniosły 4 osoby. Żywioł w piątek dotarł do zachodniego wybrzeża USA. Najpierw uderzył we Florydę, gdzie od razu przyniósł ulewy i wichury. W Stanach Zjednoczonych w wyniku huraganu zginęły 4 osoby.
We wtorek huragan przeszedł przez południowo-zachodnią część Haiti – najuboższego państwa półkuli zachodniej – osiągając prędkość do 230 km/h i sprowadzając ulewne deszcze. Według władz, około 61,5 tys. ludzi ze zniszczonych miejscowości przebywa w prowizorycznych kwaterach.
W piątek Matthew dotarł do Florydy. Już wtedy huragan znacznie osłabł, jednak towarzyszący mu wiatr nadal był bardzo silny i jego prędkość dochodziła do 195 km/h.
W nocy z piątku na sobotę huragan przesuwał się wzdłuż wybrzeża, przechodząc przez północno-wschodnią Florydę oraz Georgię. Wiatr osiągał wtedy prędkość 170 km/h.
Służby meteorologiczne podały, że tak długo, jak Matthew będzie przechodzić nad terytorium Stanów Zjednoczonych, zachowa wszystkie cechy silnego huraganu. Zgodnie z prognozami, jego oddziaływanie zakończy się w niedzielę wieczorem.
Na wschodnim wybrzeżu USA huragany występują dość często. Jednak tak silne jak Matthew zdarzają się znacznie rzadziej, raz na kilka lat.
Na południu Florydy nie odnotowano poważniejszych szkód materialnych, jednak jak podały CNN i lokalne media, huragan obalał tam drzewa i zrywał linie wysokiego napięcia. W wyniku uszkodzenia sieci energetycznej, na Florydzie, w Georgii i w Karolinie Południowej bez prądu pozostaje łącznie 1,2 mln osób. W tych stanach oraz w Karolinie Północnej ogłoszono stan wyjątkowy.
Huragan spowodował znaczne utrudnienia w ruchu lotniczym. Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez portal monitorujący ruch powietrzny, od środy do soboty odwołanych zostało ponad 5 tys. rejsów. Stopniowo przywracany jest ruch na lotniskach na Florydzie. W niedzielę zostanie on także przywrócony w Karolinie Południowej i w Karolinie Północnej.
Intensywność Matthew osłabła w nocy z czwartku na piątek, co spowodowało zdegradowanie go z czwartej do trzeciej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. W sobotę został określony jako huragan kategorii drugiej.
Według amerykańskiej Państwowej Służby Meteorologicznej (US National Weather Service) może to być najpotężniejszy huragan, jaki nawiedził północno-wschodnią Florydę od 118 lat.
Tekst źródło: tvn.meteo.tvn.24 , pl.wikipedia.org , portale informacyjne